piątek, 31 sierpnia 2012

Odc. 7 Jedziemy!!!


W dzień koncertu wstałam wcześnie. Rodzice wiedzieli, że jadę do Kaśka’s babci do Berlę. Nie protestowali. Może dojrzeli już do myśli, że zaczynam układać sobie życie po swojemu, pewnie niedługo wyfrunę z gniazda bo też nie będę wiecznie mieszkać w jednym ze skrzydeł poniatowskiej rezydencji. Mam swoich znajomych i bez walki z nich nie zrezygnuję. Tak już mam, to po Sesil ;). A po co się kłócić, wywoływać sensacje i ściągać na siebie uwagę mediów jak można żyć w spokoju? Biedny Will. Przez ten ślub z Kate tyle się wycierpiał. Pamiętam jak rozmawialiśmy długie godziny o jego wątpliwościach. Przekonywałam go, że to wspaniała kobieta. Może trochę koścista, ale z wielkim sercem. Zawsze potrafiłam wyczuć człowieka. Tak samo dobierałam sobie swoich znajomych. Ubrana w poprzecierane pumeksem jeansowe rurki, bluzę z cookie monster i nike do kostki, pakowałam torbę do bagażnika. Nie zapomniałam zaopatrzyć się w muzykę na podróż, ale w czasie jazdy po dziewczyny, przypomniałam sobie, że nie jadłam śniadania. No cóż, trzeba będzie zaliczyć jakąś stację benzynową przed zjazdem na autostradę. Okulary są, portfel jest, dowód jest, czapka jest, papiery od auta mieszkają w aucie, bak pełny. Można wyruszać po przygodę!
- Boże jak ja się jaram! No nie wierzę po prostu – piszczała Kaśka wsiadając do auta
- Zachowaj ten entuzjazm jak chłopaki wyjdą na scenę – jak zawsze byłam opanowana – niełatwo będzie przekrzyczeć wszystkie fanki
- Ty jak zawsze praktyczna – zauważyła Kaśka
- No coś w tym jest – zgodziłam się – teraz jeszcze po dziewczyny i mojego brata
- No właśnie, miałam pytać, dlaczego go teraz nie ma?
- Dla niego też trzeba było załatwić jakieś alibi. Nie sądzisz, że było by podejrzane, że jedzie z nami do twojej babci?
- No tak, racja. To co dla niego wymyśliłaś? – jak zawsze była ciekawa
- Trenuje do zawodów. Jest u jakiegoś kolegi. Strasznie wciągająca ta nasza akcja. Trzeba było zatrudnić bardzo dużo osób do krycia nas i w ogóle.
- Ale warto! – ucieszyła się
Gdy byliśmy już wszyscy, z dziewczynami radośnie szczebiotałyśmy o jakże cudownym zespole, typowałyśmy najprzystojniejszego i śpiewałyśmy piosenki na głos. Mój brat tylko kręcił głową. Posilił się o jeden komentarz, że Nathan musi być gejem. Cierpliwie wytłumaczyłam mu, że to, że ktoś ma taki styl, nie prowadzi od razu do zmiany orientacji przez niego. Wciągnęliśmy się się w dyskusję na temat orientacji. Prawie zapomniałam o jedzeniu! Zatrzymaliśmy się na stacji. Całą wesołą gromadką wytoczyliśmy się z mojego auta i wpadliśmy na stację. Miny pracowników były bezcenne. Zapłaciłam i ruszyliśmy w dalszą drogę. Wtedy Agacie przypomniała się najważniejsza rzecz.
- A kto ma bilety? – wszyscy, prócz mojego rodzeństwa w liczbie jeden, wpadli w popłoch
- Spokojnie, Willi załatwił bajlety. Jego kurier ma czekać na nas na miejscu – uspokoiłam je
- Jesteś taką normalną dziewczyną a masz takie znajomości. Jak ty to robisz? – zaciekawiła się Ada
- Znasz legendę o Cecylii? Mam po niej zadziwiająco dużo
Rozmawialiśmy tak aż do wjazdu do centrum. Alek kazał wysadzić się gdzieś po drodze a my pojechałyśmy dalej. Trafiłyśmy na godziny szczytu, więc były straszne korki spotęgowane jeszcze obecnością fanów chłopaków. Przez telefon dogadałam się z Willem gdzie ma być jego kurier. Chyba nigdy nie rozmawiałam z nim przez telefon przy dziewczynach bo miny miały co najmniej zdziwione.
- Ty chyba nigdy nie przestaniesz mnie zaskakiwać, dziewczyno  - powiedziała Ada
Nie miałam zamiaru. Zaparkowałam na miejscu, które trzymał dla nas kurier i odebrałam od niego bilety. W drodze mijałam rozhisteryzowane dziewczyny, które chyba zrobiłyby wszystko żeby tylko dostać się za kulisy. Przepchałyśmy się przez tłum i zajęłyśmy nasze miejsca w sektorze dla vip-ów. Miałyśmy idealny widok na scenę i ze sceny był idealny widok na nas. Lada chwila koncert miał się zacząć.
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
W kolejnym odcinku wreszcie dojdzie do spotkania głównej bohaterki, czyli Modern Princess i chłopaków z The Wanted. Już sama nie mogę się doczekać ;).
~Green~

1 komentarz:

  1. Chciałabym, żeby to działo się naprawdę. ;(((
    The Wanted ♥ ♥ ♥
    Świetny odcinek. ;)

    OdpowiedzUsuń